Sunday 25 April 2010

Projekt? Jaki projekt???

Wiekszosc z Was wie, iz obecnie mieszkam i pracuje w Londynie ale nie wszyscy wiedza,ze juz od prawie roku przygotowuje sie do nie lada wyczynu jakim jest przeplyniecie Kanalu Angielskiego (Kanalu La Manche) wplaw.
Dystans ktory dzieli Wielka Brytanie od Francji to okolo 34km (18mil morskich) w linii prostej. Proby przeplyniecia kanalu organizowane sa co roku od poczatku lipca czasami tez i w czerwcu do konca wrzesnia. Temperatura wody wynosi wtedy 15-18 ºC i do dnia dzisiejszego jedynie okolo 1200 plywakow zakonczylo swoje proby sukcesem.
Proba przeplyniecia Kanalu La Manche jest jednym z najtrudniejszych wyzwan jakich moga podjac sie plywacy dlugodystansowi i porownywalna jest ze wspinaczka na Mount Everest, jednakze wiecej osob zdobywa rocznie Mount Everest niz przeplywa Kanal La Manche. Proba ta jest trudna nie tylko ze wzgledu na dystans i temperature wody ale rowniez ze wzgledu na czesto ciezkie i nieprzewidywalne warunki pogodowe, plywy i prady wodne i fakt iz ten akwen wodny jest jednym z najbardziej uczeszczanych szlakow zeglugowych. Dziennie przeplywa go okolo 400-700 promow, tankowcow i innych jednostek wodnych. Dodatkowo zaostrzony regulamin CS&PF (Channel Swimmers and Pilot Federation- Federacja plywakow i pilotow) nie pozwala na uzycie pianek a jedynie zwyklego kostiumu, czepka i pary okularkow oraz od momentu wejscia do wody po jednej stronie kanalu do wyjscia na lad po drugiej stronie, plywak nie ma mozliwosci wejscia na lodz pilota czy nawet jej dotkniecia, gdyz spowoduje to dyskwalifikacje i automatyczne zakonczenie proby... (GAME OVER!)

No comments:

Post a Comment