Wednesday 18 August 2010

Huston- mamy problem!

SRODA 18 SIERPNIA:
Trenujemy wszyscy tak duzo i tak ciezko ze co chwile pojawiaja sie jakies problemy z nadwyrezonymi miesniami, sciegnami, zebrami itp i ja do tej pory nie mialam problemow natury kontuzyjnej az sie doczekalam...
Mam problem z prawym ramieniem, ktore zaczelo mnie bolec w polowie treningu sobotniego i niestety nie bylam w stanie kontynuowac treningu w niedziele. Mimo bolu weszlam do wody w niedziele i mialam nadzieje ze po rozgrzewce bol jakos przejdzie... Niestety nie przeszedl tylko sie nasilil i juz po godzinie musialam przerwac trening i wyjsc z wody. Robie sobie teraz luzniejszy tydzien zeby miesnie, stawy i sciegna troche sie zregenerowaly bo sztafeta juz tuz tuz a ja nie jestem do konca sprawna.
Miejmy nadzieje ze przed koncem tygodnia wszystko wroci do normy. Z pomoca masazu i moze akupunktury jesli bedzie konieczna...
Mimo bolu pozostaje spokojna i pozytywna.

No comments:

Post a Comment